Gliniane ptaszki, ozdobne serwety oraz „fikuśne” rzeźby to tylko niektóre z rękodzielniczych cudeniek, jakie można było zobaczyć w niedzielę 13 sierpnia podczas XXIII Jarmarku Sztuki Ludowej w Iłży koło Radomia. Imprezę, jak co roku zorganizował Zarząd Towarzystwa Ochrony i Promocji Zawodów Ginących przy współpracy Urzędu Miasta i Gminy Iłża oraz Starostwa Powiatowego w Radomiu.

Jarmark posiada już wieloletnią tradycję i na stałe wpisał się do kalendarza najważniejszych wydarzeń kulturalnych regionu. Jak co roku uroczystość zgromadziła całą rzeszę wystawców jak i wielbicieli twórczości ludowej. Około 70 artystów z terenu całej Polski zaprezentowało swoje dzieła. Subregion kozienicki reprezentowali członkowie naszego stowarzyszenia – malarka Marlena Zielińska, koronkarka Barbara Drachal oraz rzeźbiarz Zbigniew Kurasiewicz.

Od wczesnych godzin rannych można było podziwiać kolorowe stoiska twórców. Kramy pełne fantazyjnych precjozów przyciągnęły tłumy odwiedzających. A było co oglądać. Na kramach prezentowane były wszystkie wyroby rękodzielnicze – począwszy od wiklinowych plecionek, ręcznie wyrabianych kilimów, poprzez rzeźby z gliny oraz drewna, na kowalskich i koronkarskich „cacuszkach” kończąc. Nie zabrakło też tradycyjnych lalek oraz wyrobów garncarskich, produktów, z których od lat słynie region iłżecki.

Impreza to również doskonała okazja do podpatrzenia jak powstają rękodzielnicze dzieła i poznania naszych tradycji, tak często już zapomnianych. Twórcy z przyjemnością opowiadali o swojej pracy, a niektórzy zgodzili się nawet zdradzić tajniki swojego zawodu. Chętni mogli spróbować także swoich sił w wyrobie poszczególnych dzieł.
Klimat ludowy jarmarku podkreśliły zaś występy muzyczne zespołów i kapeli ludowych z okolicznych miejscowości.

Podczas całego trwania jarmarku twórcy oprócz wystawy swoich dzieł przygotowywali się do konkursu na wykonanie rękodzieła w określonej kategorii. Swoim kunsztem popisali się także nasi artyści.

W kategorii haft i koronka kozieniczanka pani Barbara Drachal uhonorowana została główną nagrodą za pracę serweta na drutach.

Natomiast pan Zbigniew Kurasiewicz został odznaczony wyróżnieniem w dziedzinie rzeźby.

Powodów do radości i dumy było więc co niemiara. Natomiast fakt zdobycia nagród, świadczy tylko o wyjątkowych zdolnościach naszych laureatów, którzy za pomocą swojej małej, swojskiej sztuki próbują ocalić tak często ginące wartości od zapomnienia.

Serdecznie gratulujemy.